czwartek, 2 listopada 2017

W JAKI SPOSÓB CZYTAĆ DZIECIOM KSIĄŻKI, ABY WYKAZYWAŁY ZAINTERESOWANIE

W dobie Internetu i mnóstwa gadżetów ważne jest, aby od małego zarażać dzieci pasją czytania książek. Niewątpliwie jednak, nie jest to rzecz prosta. Szczególnie w najmłodszych grupach często czytanie książek kończyło się niepowodzeniem. Maluchy nie wykazywały zainteresowania, zaczynały rozchodzić się każdy w swoją stronę, reszta zaczynała hałasować i tyle było z moich starań.

Znacie to…???

Jak to możliwe skoro książka wydawała nam się bardzo interesująca, dostosowana do wieku, itp.? Otóż musiałam zrozumieć, iż czytanie książki dziecku to ma być nie tylko czytanie książki. Dzieci szybko tracą zainteresowanie, a i tak naprawdę nie do końca wiedzą o czym tak właściwie czytamy… Czytanie powinno mieć formę, która najlepiej trafia do dzieci, a mianowicie formę zabawy. Jak to połączyć? 

 


Odpowiedź przygotowałam poniżej z wyszczególnieniem poszczególnych możliwości:

1.    NIE CZYTAJ – OPOWIADAJ
U najmłodszych dzieci, nawet tych poniżej roku czytanie raczej nie wchodzi w grę. Dzieci interesuje głównie sama książka, jej strony i obrazki. Oczywiście zainteresowanie tym jest krótkotrwałe. Zatem, aby oswoić dziecko z książką i uświadomić mu do czego tak właściwie służy, zamiast czytania zacznij od opowiadania co dzieje się na ilustracji z danej strony (góra jedno zdanie – krótko, zwięźle i na temat). Zachęcaj również dziecko, by samo przewracało kartki.

2.    POKAZUJ DZIECKU ILUSTRACJE
Nawiązując do poprzedniego punktu, oprócz krótkich zdań dotyczących aktywności na ilustracji, dziecko musi mieć ją cały czas przed oczami. Zatem, o ile w starszakach można śmiało przeczytać tekst na danej stronie i następnie zademonstrować dzieciom ilustracje, o tyle w maluchach najlepiej trzymać książkę przodem do dzieci, przewracając tylko kartki. Warto również pokazywać palcem na ilustracji poszczególnych bohaterów, przedmioty, itp. Szczególnie ważne jest to w przypadku dzieci, które dopiero uczą się mówić.

3.    ANALIZUJ Z DZIEĆMI TREŚĆ

Opowiadaj w bardzo prosty i przystępny dla dzieci sposób. W starszych grupach podczas czytania obserwuj reakcje dzieci. Gdy widzisz, że nie do końca zrozumiały, od razu wytłumacz własnymi słowami. Gdy pojawi się pojęcie, którego dzieci nie znają – wtrąć krótkie wytłumaczenie. Po przeczytaniu u maluszków można wrócić do poszczególnych stron książki i spróbować zachęcić dzieci do nazywania postaci, zwierzątek występujących w opowiadaniu, naśladowania dźwięków przez nie wydawanych. U dzieci starszych natomiast warto zadać kilka pytań dotyczących przeczytanego tekstu.

4.    KSZTAŁTOWANIE WYOBRAŹNI ORAZ UMIEJĘTNOŚCI WYPOWIADANIA SIĘ
Będąc wychowawcą w grupie starszaków, co jakiś czas wracałam do klasyków, które dzieci wprost uwielbiają: „Kopciuszek”, „Jaś i Małgosia”, „Śpiąca Królewna”, itp. Na podstawie tych bajek urządzaliśmy sobie wspólne opowiadanie. Zabawa polegała na tym, iż siadaliśmy w kole. Otwierałam książkę na pierwszej stronie i zaczynałam opowiadać treść bajki nawiązując do tego co widzę na ilustracji. Skończywszy, przekazywałam książkę kolejnej osobie, która przewracała kartkę i kontynuowała opowiadanie. Dzieci przekazywały sobie książkę do momentu dotarcia do ostatniej strony. Niektóre dzieci naprawdę pięknie opowiadały, dobierając wyszukane słowa, zaś te które miały problem zachęcałam, by krótko opowiedziały co widzą na obrazku i cały czas je wspierałam. Treningi przyniosły naprawdę świetne efekty. Dużo dzieci poczyniło postępy!

5.    HISTORYJKI OBRAZKOWE
Aby utrwalić i odtworzyć treść opowiadania niezwykle pomocne są historyjki obrazkowe. Oprócz tych gotowych można również przygotować je w formie kolorowanek. Po wspólnym ułożeniu historyjki dzieci zawsze chętnie zabierały się za kolorowanie.

6.    PRACA PLASTYCZNA
Kolejnym pomysłem jest zachęcanie dzieci do samodzielnego odtworzenia na papierze ulubionej sceny z opowiadania za pomocą kredek bądź farb. Zawsze po zakończeniu pracy siadaliśmy wspólnie na dywanie i analizowaliśmy poszczególne prace.

W swojej pracy codziennie odnajdywałam czas na czytanie. Wygospodarowałam sobie na to czas zaraz po obiedzie. Był to moment wyciszenia i odpoczynku. Jako mama zaś czytam swojej córce zawsze przed snem i choć nie skończyła jeszcze roku to myślę, że udało mi się sprawić, iż polubiła ten element naszego dnia. Sama już garnie się do książek.

A jak to wygląda u Was w przedszkolu oraz w domu z pociechami? Udało Wam się już zarazić je miłością do książek?
Podzielcie się doświadczeniami. Chętnie poczytam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DEKORACJE W SALACH PRZEDSZKOLNYCH WYKONANE WSPÓLNIE Z DZIEĆMI

 Kiedyś nie rozumiałam pewnych spraw... Myślałam, że system edukacyjny, który znałam, w kraju gdzie się wychowałam, jest dobry i na wysokim ...